Jako, że moja spora kolekcja (ekhm ostatnio zahaczyła o trzycyfrową liczbę) lakierów do paznokci mieszkała w pudełku po butach... i grupkami podróżowała po domu... nadszedł czas na zrobienie jej jakiegoś mieszkanka.
Tak właśnie powstała bratkowa skrzynka na lakiery, która prezentuje się tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do dzielenia się uwagami na temat bloga